Nałęczów leżący na Wyżynie Lubelskiej w środkowej części Płaskowyżu Nałęczowskiego słynie z produkcji wód mineralnych. Obecnie działa tam dwóch dużych producentów ( „Nałęczowianki” i „Cisowianki” ).  Burmistrz Wiesław Pardyka uważa, iż ciągła produkcja wody mineralnej przyczyni się do znacznego zniszczenia otoczenia uzdrowiska. Obniży to poziom wód gruntowych czy doprowadzi do zanikania lustra wody w studniach.

Rozpoczęła się walka o uznanie wody głębinowej wykorzystywanej komercyjnie za kopalinę.

Aktualne przepisy pozwalają nakładać dodatkową opłatę tylko na wody lecznicze, termalne oraz solankowe.

Uzdrowiska chciałyby, opodatkować również wydobycie wód do celów komercyjnych. Plan zakładałby opłatę w kwocie co najmniej 25 zł za metr sześcienny wody. Dodatkowo do każdej butelki wody producent płaciłby gminie średnio około 5 groszy.

Środki pieniężne pozyskane z takich opłat mogłyby zostać wydane np. na rozwój gospodarki wodno-ściekowej, remonty dróg, promowanie działań proekologicznych.

 Nałęczowscy radni przyjęli stanowisko i apelują o zmiany w prawie. Taką potrzebę uzasadniają m. in. negatywnymi konsekwencjami działań firm, które na masową skalę eksploatują podziemne źródła.

Po więcej informacji w tej sprawie zapraszamy na: portalkomunalny.pl

Autorki notatki:

Klaudia Chwaja i Kamila Camona

Studentki kierunku Turystyki i Rekreacji

Akademia Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie

Źródła:

https://portalkomunalny.pl/529735-529735/

whttps://www.dziennikwschodni.pl/ekologia/woda-cenna-jak-zloto-naleczow-chce-wprowadzenia-nowych-oplat,n,1000315937.html

zdjęcie: https://uzdrowisko-naleczow.pl/zapraszamy-do-pijalni-wod-mineralnych-w-naleczowie/