Ekologiczny Sopot w konkursie EKO HESTIA SPA
Uzdrowiskowe dziedzictwo sopockiego kurortu sięga początków XIX wieku, kiedy to do Gdańska zawitały napoleońskie wojska. Oficer tych wojsk, doktor Jean Georges Haffner, tak zachwycił się bałtyckimi plażami i morzem, że postanowił osiąść tu na stałe. Planował wstępnie stworzenie domu zdrojowego w Brzeźnie, ale w końcu jego wybór padł na małą wioskę rybacką, w której jednak nie brakowało już wtedy kilku bogatych letnich rezydencji i dworów. To doktorowi Haffnerowi przypadł zatem zasłużenie tytuł ojca –założyciela sopockiego uzdrowiska, bowiem stworzył tu nie tylko zakład kąpielowy, ale i pierwsze drewniane molo – do dziś jedną z największych atrakcji nadmorskiej miejscowości. Ale właściwa, zawrotna kariera Sopotu jako „światowego kąpieliska nad Bałtykiem” zaczęła się od doprowadzenia linii kolejowej w roku 1870 i przyznania praw miejskich w roku 1901. Na przełomie wieków powstały w Sopocie istniejące i funkcjonujące do dziś kolejne atrakcje – korty tenisowe i hipodrom, a w roku 1909 – Opera Leśna. Po Traktacie Wersalskim kurort znalazł się w granicach Wolnego Miasta Gdańska, stając się wielonarodowościowym i wielokulturowym tyglem. Oczywiście, z wiadomych powodów, miasto było zdominowane wtedy przez Niemców, ale mało kto zdaje sobie dziś sprawę, że pod koniec lata 20-tych mieszkało tu blisko 5 tysięcy Żydów, dysponujących nie tylko piękną synagogą (podpaloną później podczas tzw. Nocy Kryształowej w roku 1938), ale i licznymi sklepami, pensjonatami, koszernymi restauracjami oraz – częściowo dziś zrekonstruowaną – nekropolią z domem pogrzebowym. Dość liczne było również środowisko tutejszej Polonii, skupione wokół tzw. Domu Polskiego, a na ulicach można było też często usłyszeć język kaszubski, rosyjski, francuski, białoruski czy ukraiński.
W rok 1989, który rozpoczynał czas gospodarczych, ekonomicznych i politycznych zmian, Sopot wkroczył m.in. z bagażem zamkniętych plaż oraz niewykorzystanych źródeł leczniczej solanki. Intensywne zabiegi w dekadzie lat 90-tych, związane z ochroną środowiska oraz przywróceniem naturalnych walorów przyrodniczo-ekologicznych sopockiego kurortu zaowocowały powrotem do uzdrowiskowych tradycji i wykorzystaniem do celów leczniczych solanki, co przyspieszyło odzyskanie statusu uzdrowiska w roku 1998. I od tej chwili Sopot stara się łączyć swoją niewątpliwą popularność jako jednej z najbardziej atrakcyjnych destynacji turystycznych (zarówno dla gości krajowych, jak i zagranicznych) z walorami uzdrowiskowymi. Nie jest to z pewnością miejsce, w którym kuracjusze odpoczywają pogrążeni w parkowej ciszy i spokoju, ale liczne atrakcje towarzyszące rekompensują im pewne niedogodności, związane z turystyczną specyfiką Sopotu jako centrum intensywnego życia weekendowego, koncertowego i klubowego całego Trójmiasta.
Do pierwszej edycji konkursu EKO HESTIA SPA Sopot zgłosił kompleksową rewitalizację kilkunastu hektarów niezagospodarowanych terenów dawnych terenów ogródków działkowych i przekształceniu ich w tzw. „Sopockie Błonia” - ogólnodostępne zielone tereny rekreacyjne z ekologicznym placem zabaw dla dzieci. Miasto może się też pochwalić programami, dotyczącymi m.in. zagospodarowania wód opadowych, redukcji emisji CO² oraz dofinansowania zamiany ogrzewania węglowego oraz instalacji solarów. Działania te znalazły uznanie Komisji Konkursowej konkursu, zwłaszcza, że uzupełniają one m.in. prace nad rewitalizację dwóch Parków Zdrojowych, znajdujących się w strefie nadmorskiej. Warto też zwrócić uwagę, że niedawno oddano mieszkańcom, kuracjuszom oraz gościom kolejną publiczną przestrzeń zieleni urządzonej – Park Hestii, łączący funkcję terenów rekreacyjnych z zewnętrzną galerii rzeźby. To projekt zrealizowany i sfinansowany przez głównego organizatora konkursu oraz fundatora nagrody EKO HESTIA SPA. Trudno się jednak dziwić takiemu zaangażowaniu, skoro Grupa ERGO Hestia to nie tylko największy w Sopocie pracodawca, ale i jedyny w Polsce ubezpieczyciel, którego główna siedziba zlokalizowana jest w uzdrowisku. Nie tylko dlatego bliska jest jej idea zrównoważonego rozwoju, z której wynikają nie tylko wszelkie społeczne powinności i zaangażowanie w lokalne projekty, ale przede wszystkim – szeroko rozumiana filozofia ochrony środowiska i aktywnych działań proekologicznych.
Wojciech Fułek
Galeria zdjęć ( źródło: Archiwum SGU RP):