Ustecka syrenka na fali

Ustecka syrenka na fali

Jak głosi miejska legenda, dawno, dawno żyły sobie w Bałtyku trzy syrenie siostry. Pierwsza, najstarsza dopłynęła do wybrzeży Danii i zmęczona, przysiadła  odpocząć przez chwilę na nadmorskim kamieniu skalistego wybrzeża duńskiej stolicy. I tam już pozostała, podziwiając z wody Kopenhagę. Dwie kolejne popłynęły w przeciwną stronę. Średnia z sióstr wpłynęła do Zatoki Gdańskiej, ale postanowiła podróżować dalej, największą polską rzeką – pod prąd. I kiedy od strony Wisły ujrzała w końcu monumentalny Zamek Królewski i warszawską Starówkę, zakochała się natychmiast w polskiej stolicy i tam już na zawsze  pozostała – jako miejski symbol.  Najmłodsza z trzech  sióstr wybrała na swoją siedzibę letnią stolicę Polski – Ustkę z szerokimi, pięknymi piaszczystymi plażami i dlatego tu odnalazła swój dom. Tak oto bałtycka syrenka trafiła do usteckiego herbu i towarzyszy miastu od dawna, dzieląc się w nim miejscem z żaglowcem. W ręce ustecka syrenka trzyma rybę, bo nadmorski rybacki port to kolejny ważny symbol tego miejsca.  Zacumowanych w nim jest ponad 100 czynnych kutrów i łodzi rybackich. A w centrum miasta zachował się jeszcze układ uliczek średniowiecznej wsi. Od kilkunastu lat trwają prace rewitalizacyjne obszaru tzw. Starej Osady Rybackiej, których końcowym efektem ma być przywrócenie dawnej świetności historycznych, rybackich chat szachulcowych. Zachowała się też – czynna do dziś, a latem udostępniana do zwiedzania – latarnia morska z roku 1892 roku.

Ale przecież Ustka, niezależnie od swojej atrakcyjnej, nadmorskiej lokalizacji, turystyczno-wypoczynkowego charakteru oraz kulturowego  dziedzictwa rybackiej osady ma również status uzdrowiska. Działa tu aż 6 sanatoriów, 3 zakłady przyrodolecznicze oraz przychodnia uzdrowiskowa.  Nawet tutejszy klimat ma właściwości lecznicze, a w zabiegach wykorzystuje się miejscowe złoża solanki jodkowej i borowiny.

Ustka przez ostatnie kilkadziesiąt powojennych lat, wciąż pozostając w tym samym miejscu na mapie Polski, wędrowała  przez kolejne województwa: od koszalińskiego, poprzez słupskie, aby w końcu znaleźć się w granicach województwa pomorskiego. Na terenie tego ostatniego zlokalizowane są tylko dwie miejscowości o charakterze uzdrowiskowym: Sopot i Ustka.  Nie wydzielono tu jednak w  programach marszałkowskich  żadnej odrębnej puli na cele uzdrowiskowe,  nic więc dziwnego, że dwa nadmorskie kurorty postanowiły  wspólnie przygotować projekt, związany z „zagospodarowaniem i zwiększeniem bioróżnorodności na terenach cennych przyrodniczo”.  Takich obszarów bowiem w Ustce nie brakuje i są one częścią Koncepcji Krajowej Sieci Ekologicznej ECONET-POLSKA:  to m.in. brzeg morski, plaże, wydmy, klify, jeziora przybrzeżne, nadmorskie bory, ostoje ptaków. Warto zauważyć, że aż  połowę powierzchni  miasta zajmują tu  lasy.  Przedsięwzięcie, zgłoszone do konkursu EKO HESTIA SPA, zostało zaplanowane na terenach leśnych i przyplażowych (m.in. w strefie ścisłej ochrony uzdrowiskowej). Dlatego realizacja całego projektu, związanego z trasami spacerowymi, ścieżkami rowerowymi czy leśnymi trasami edukacyjnymi wymagała szczególnego podejścia w zakresie ochrony środowiska. Zabezpieczono miejsca czynne przyrodniczo poprzez zastosowanie specjalnych drewnianych palisad, zrealizowano nasadzenia uzupełniające wykorzystujące rodzimą roślinność, a elementy małej architektury (wiaty, siedziska, ławki, stojaki na rowery, śmietniki itp.) są wykonane wyłącznie z materiałów naturalnych. Utworzono też tzw. użytek ekologiczny, a w oświetleniu parkowym zastosowano energooszczędne oprawy ledowe. Duże znaczenie przywiązuje się też do budowania świadomości pro-ekologicznej uczniów usteckich szkół, które m.in. regularnie uczestniczą w akcjach „Sprzątania świata”. Miasto wydało też specjalny „Kalendarz ekologiczny”, związany z realizowanym projektem.

Na zakończenie – ciekawostka. Niemal każdy słyszał o Trójmieście, obejmującym Gdańsk, Gdynię i Sopot. Niewiele osób słyszało chyba jednak o „Dwumieście”. A tak właśnie nazwano porozumienie, podpisane w roku 2003 przez 16-tysięczną Ustkę i położony od niej w odległości 18 km ponad 90-tysięczny Słupsk. Oba miasta połączone są dzięki temu wspólną komunikacją kolejową i autobusową, co z pewnością korzystne jest zarówno dla mieszkańców, turystów i kuracjuszy. Od 12 lipca br. została też na terenie Ustki wprowadzona całkowicie bezpłatna komunikacja miejska dla mieszkańców oraz turystów, którzy uiścili opłatę uzdrowiskową. Może właśnie powiązanie takiej opłaty z jakąś dodatkową korzyścią dla kuracjuszy to dobry przykład do naśladowania dla innych polskich uzdrowisk? Bo konkurs EKO HESTIA SPA to przecież również doskonała okazja do wymiany uzdrowiskowych doświadczeń.   

Wojciech Fułek